Sezon wystaw w Galerii „Krąg” w 2017 roku rozpoczął wernisaż malarstwa Joanny Łysiak. „Emocje, zjawiska i …” – taki tytuł zaproponowała artystka dla wystawy swoich najnowszych prac.

W piątek, 17 marca o godzinie 17:00, zebrani na wernisażu goście podziwiać mogli cykl obrazów abstrakcyjnych – gdyż właśnie taka konwencja najbardziej artystce odpowiada.

Wernisaże w naszej galerii cieszą się zwykle dużym zainteresowaniem. Dlatego i tym razem licznie zebrani goście gratulowali malarce osiągnięć, żywo dyskutowali i próbowali rozszyfrować warsztatowe zabiegi, zwracającej uwagę struktury abstrakcyjnego malarstwa.

Jak zwykle, atmosfera sprzyjała rozmowom przy kawie, herbacie, ciastach, owocach i tradycyjnej lampce wina.

Jesteśmy przekonani, że wernisaż powinien być okazją do takich spotkań, wymiany doświadczeń i dyskusji o sztuce.

Bardzo udana wystawa i bardzo udany wernisaż.

Relację dopełniają zdjęcia z uroczystości i tekst z folderka.

***

„Emocje, zjawiska i …”

Malarstwo abstrakcyjne – to kolory, kształty, odcienie. To swoisty „dialog” artysty
z płótnem, ale i „dialog” z odbiorcą. Intuicja, wyobraźnia, tworzą obraz fantastyczny, pozostający
w jakiejś opozycji do rzeczywistości, która często jest jednak punktem wyjścia.

Tak jest w malarstwie Joanny Łysiak; funkcjonuje w nim „temat” – jako pierwowzór
lub inspiracja. Palmiarnia, wodorosty, ogród botaniczny i szereg innych realiów – pojawiają się jako tytuły obrazów i jednocześnie trop dla wyobraźni odbiorcy.

Obok obrazów artystki – trudno przejść obojętnie. Przykuwają wzrok kolorem, kompozycją, zestawieniem form, kształtów a także ciekawymi efektami warsztatowymi; strukturą materii,
która obraz tworzy. Joanna szuka swojej techniki, swoich rozwiązań. Prowadzi „zabawę” różnymi rodzajami pędzli lub innymi, sobie tylko wiadomymi zabiegami. Dzięki temu, zróżnicowana faktura, równowaga linii, wzajemne oddziaływanie na siebie kolorów, daleko idące uogólnienia – tworzą interesującą serię prezentowanych prac.

Zaproponowany przez artystkę tytuł wystawy – też jest niedopowiedzeniem…

Zaprasza odbiorcę – podobnie jak tytuły obrazów – do szukania własnej odpowiedzi, własnej interpretacji, sensu i znaczenia. Pozostawia pole dla wyobraźni widza.

Izabella Hermanowska

Fot: Janusz Heller